gra totalna - czyli słownictwo z całego roku
Dzieci z edukacji domowej zdają swoje egzaminy pod koniec roku. Ale często nie w czerwcu tylko wcześniej. Mój syn jest więc już po egzaminie. A przygotowywaliśmy się między innymi dzięki grze totalnej :) czyli pełne ksero z książki jakiejkolwiek (np Tiger)na dany rok(klasę, poziom) z dobrymi obrazkami na których pojawia się kluczowe słownictwo. Kserujemy dwa razy i mamy memory po wycięciu. Jak ktoś chce wydac więcej może zrobić jedną wersję kolorową jedną czarno-białą.
Polecam to na koniec albo prawie koniec roku. Gra zabiera czas -- można pograć z całością słów - około stu - i wtedy lepiej grać w otwarte karty. Po prostu znajdowac pary na czas... wszyscy jednoczesnie. Jest ich tyle, że i tak jest sporo roboty i nikt nikomu nie przeszkadza jeśli dzieci jest maksymalnie troje, czworo.
Potem grę można podzielić na mniejsze -- tematycznie np zwierzęta, czynności itd. włożyć do odzielnych koszulek, a potem wszystkie grupy do jednej większej. I można grać wybierając daną grupę słów -- na zamkniętych kartach. Tak by było maks 30 słów
Komentarze
Prześlij komentarz